Poranne Strony

close-up-woman-writing-notebook_small

(Zdjęcie: www.freepik.com)

Poranne Strony to fundament programu Droga Artysty, podstawowe narzędzie służące twórczemu odrodzeniu. Są to po prostu trzy strony zapisywane odręcznie – codziennie rano, bezpośrednio po przebudzeniu. Piszesz wszystko, co przyjdzie Ci do głowy. Nie ma tematów niewłaściwych, nie dość dobrych, nieciekawych.
Można to nazwać niekontrolowanym zapisem strumienia świadomości. O poranku jest ona bardziej wrażliwa, szczera, bezbronna. Ego jeszcze się nie ocknęło, wewnętrzny krytyk włączył kolejną drzemkę w budziku. Jest szansa, że nie wtrąci się ze swoimi uwagami (tu brakuje przecinka, tam zrobiłaś literówkę, co to za sformułowanie?! Po co w ogóle o tym piszesz, to głupie). Poranne Strony wyznaczają trasę na nadchodzący dzień, otwierają możliwości, o których prawdopodobnie nie pomyślałabyś, zajęta powszednią rutyną.

Pisząc, wylewasz z siebie codzienne kłębowisko myśli, wątpliwości, lęków, przekonań. Tworzysz przestrzeń dla swojego wewnętrznego twórcy, a także dla Siły większej niż Twoja własna. Julia Cameron, autorka książki Droga Artysty, nazywa ją (S)twórcą i uważa, że bez podłączenia się do tego Źródła nie ma mowy o kreatywności. Poranne Strony ułatwiają wielkiemu (S)twórcy dostęp do Ciebie, a Tobie – do niego. W ten sposób pisanie staje się formą medytacji lub nawet modlitwy.
Poranne Strony to notatki całkowicie prywatne. Nie dzielisz się nimi z nikim, sama też nie wracasz do nich (wyjątkiem jest 9. tydzień programu). Po przejściu Drogi Artysty nawyk prowadzenia porannych zapisków zostaje z Tobą – oby na zawsze.

Julia zaleca pisanie na popularnym w USA papierze formatu letter (215,9 na 279,4 mm), sądząc, że mniejszy rozmiar skłania ludzi do „miniaturyzacji” myśli. U nas mogłyby być to najpopularniejsze kartki A4. Jestem jednak zdania, że to kwestia indywidualna. Mam drobny charakter pisma i zapełnienie trzech stron A4 zajęłoby mi ponad godzinę. Po kilku latach eksperymentów doszłam do wniosku, że odpowiada mi zapisywanie gęstym pismem półtorej strony zeszytu A5. Zajmuje mi to akurat pół godziny (Julia sugeruje 30–40 minut). Gdy mam więcej czasu (weekend), pozwalam sobie na dociągnięcie do dwóch stron. Spróbuj sama – może swobodniejsze pisanie na większym formacie jest właśnie dla Ciebie?

Zapraszam Cię do wspólnego pisania Porannych Stron. Wiem, jak ciężko wstać pół godziny wcześniej niż zwykle. Znam to zniechęcenie i myśl, że „tylko dzisiaj sobie odpuszczę”, po której pojawia się kolejne i kolejne „dzisiaj”… Ale właśnie dlatego po drugiej stronie Twojego ekranu jestem ja, też jeszcze trochę nieprzytomna i zamroczona. Sięgam po zeszyt i ulubiony żelopis, żeby przez 30 minut pisać tylko dla siebie i pozornie bez celu. Moja obecność doda Ci sił i otuchy. Dzięki temu może zacząć się nasza piękna przygoda z Drogą Artysty.

Piszemy codziennie o 6:00 (tak, rano!) na platformie Zoom. Jeśli chcesz dołączyć do tych spotkań, wyślij do mnie wiadomość zatytułowaną „Poranne Strony” na adres: hanna.parylak@gmail.com
lub skorzystaj z formularza kontaktowego.

Scroll to Top